Nie został przyjęty na SOR, zmarł wracając do domu

Karol Kwiatkowski10 listopada, 202024 min

50-letni mężczyzna uskarżający się na duszności w poniedziałek rano zgłosił się na SOR w Limanowej. Niestety nie został przyjęty, gdyż nie miał wykonanego testu w kierunku SARS-CoV-2. W czasie powrotu do domu jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Mimo wezwania karetki i podjętej reanimacji, życia ponad 50-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Sprawa jest wyjaśniana przez dyrekcję placówki i prokuraturę – donosi portal limanowa.in.

Pacjent, mieszkaniec jednej z miejscowości na terenie gminy Limanowa, zgłosił się w poniedziałek wczesnym rankiem do szpitalnego oddziału ratunkowego w Limanowej. Miał uskarżać się na problemy z oddychaniem i duszności. – czytamy na portalu.

Z  nieoficjalnych ustaleń limanowa.in wynika, że mimo objawów nie została mu udzielona pomoc – lekarka pełniąca dyżur miała nie zgodzić się na przyjęcie pacjenta, bo ten nie posiadał wyniku testu w kierunku koronawirusa.

Mężczyzna wraz z towarzyszącą mu osobą wrócił do miejsca zamieszkania. Po drodze stan jego zdrowia pogorszył się. Wezwano karetkę pogotowia. Mimo podjętej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się już uratować.

– W tym momencie sprawa jest badana. Lekarki, która w tym czasie pełniła dyżur, nie było już w szpitalu, więc wystąpiłem o pilne złożenie wyjaśnień na piśmie. Sprawą zajmuje się prokuratura. Został już zabezpieczony monitoring. Pacjenta nie ma w systemie danych szpitalnych, nie odnotowano go w dokumentacji – mówi w rozmowie z portalem lek. Andrzej Gwiazdowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Powiatowym w Limanowej.

Sprawa – jeśli ustalenia się potwierdzą – budzi tym większe kontrowersje i wątpliwości, że limanowski SOR funkcjonuje normalnie i nie jest zamknięty, a szpital posiada procedurę w takich przypadkach. – Jako jeden z nielicznych szpitali w regionie mamy kilkanaście łóżek obserwacyjnych, przygotowanych specjalnie dla takich pacjentów, którzy mają objawy, ale nie wykonano jeszcze u nich testu w kierunku koronawirusa – dodaje lek. Andrzej Gwiazdowski.

Z informacji portalu wynika, że zmarły był mężczyzną „w sile wieku” – miał ponad 50 lat. Limanowa.in dotarła także do informacji, iż pacjent od około tygodnia leczył objawy zapalenia płuc, a lekarz POZ wystawił dla niego skierowanie do szpitala na diagnostykę i dalsze leczenie.

Do tematu będziemy powracać.

Artykuł ukazał się w portalu limanowa.in.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

2 comments

Leave a Reply

Koszyk