„Papież nie może zachowywać się tak, jakby był Bogiem albo wcieleniem Jezusa Chrystusa” – napisał bp Athanasius Schneider komentując niedawne słowa wypowiedziane przez papieża Franciszka o związkach homoseksualnych w filmie dokumentalnym Francesco.
Portal Fronda.pl przytacza słowa bp Schneidera, który stwierdza, że nawet w przy zachowywaniu wstrzemięźliwości seksualnej, która w przypadku związków homoseksualnych „w rzeczywistości okazuje się być całkowicie nierealistyczna – takie związki stanowią wielkie zgorszenie, publiczne uznanie grzechów nierządu przeciwnych naturze i nieustanną bliską okazję do grzechu. Ci, którzy są rzecznikami związków cywilnych tej samej płci, są zatem także winni tworzenia swojego rodzaju struktury grzechu, a w tym przypadku prawnej struktury notorycznego nierządu przeciwnego naturze, gdyż czyny homoseksualne należą do grzechów, które wołają o pomstę do nieba, jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego (por. nr 1867)”.
Bp Schneider wezwał wiernych do modlenia się poprzez „potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi” o to, by „papież Franciszek się nawrócił i formalnie wycofał ze swojej aprobaty dla związków cywilnych tej samej płci po to, by utwierdzić swoich braci, jak przykazał mu Pan (por. Łuk 22,32)”.