Można odnieść wrażenie, że rząd pogubił się w próbach zarządzania kryzysem i strachem. To co działało jeszcze kilka miesięcy temu, dzisiaj już nie działa. Przykrywanie tematów udaje się coraz słabiej, bo mało kto dzisiaj tworzy wizerunek świata na podstawie publicznych mediów. Coraz mniej osób łapie się także na strategię napuszczania jednych grup społecznych na drugie. Wciąż wiele osób wierzy, że wrogiem jest… policja albo Kościół, a nie rząd, ale to będzie się zmieniało. Czy Polaków stać na odpalenie protokołu GovDown?
Gdybyśmy mieli porachować wkurzone grupy społeczne, to trudno byłoby oprócz urzędników z partyjną legitymacją znaleźć jakieś co najmniej neutralnie nastawione, nie mówię już o sympatyzujących. Rząd dokonał rzeczy prawie niemożliwej: zraził do siebie chyba wszystkie grupy społeczne, zawodowe, a nawet wiekowe!
Wkurzeni na rząd są przedsiębiorcy, którym zamyka się z dnia na dzień możliwość prowadzenia biznesów. Wkurzeni są rolnicy, górnicy, nauczyciele.
Wkurzeni są młodzi, którzy nie mogą iść do restauracji czy na siłownię, ale i seniorzy, którzy nie mogą iść nigdzie.
Wkurzeni są pacjenci, którzy nie dostają porządnej opieki medycznej, ich bliscy, którzy muszą patrzeć na ból i bezsilność, ale i lekarze, którzy są znowu traktowani jak wyrobnicy na łańcuchach.
Wkurzeni są kibice, którym pozamykano stadiony, wkurzeni są ekonomiści, którzy widzą zapaść finansów publicznych i w praktyce chyba już niemożliwy do spłacenia w realnym czasie dług jawny, nie mówiąc o ukrytym.
Wkurzone są pannice nakręcane przez lewicową ideologię „wolności” i młodzieńcy patrzący z niesmakiem na lawirowanie rządu w sprawach fundamentalnych. Majstersztyk: wkurzyć tak po prostu wszystkich.
Na razie złość wyraża się w sposób najprostszy: na ulicy, krzykiem, wulgaryzmem. Jest to widowiskowe, ale rządowi krzywdy nie czyni. Na razie, jeszcze parę dni, wrogiem będą Bogu ducha winni policjanci i księża, ale potem, jak wkurzeni trochę ochłoną, ale złość nie wyparuje? Mogą odpalić protokół GovDown (nazwa moja, ale proszę się częstować), który może się opierać na kilku bardzo prostych zachowaniach.
Wystarczy przecież, żeby milion czy dwa miliony Polaków wyjęło z banków wszystkie pieniądze i zaczęło używać wyłącznie gotówki. Wystarczy, żeby te kilka milionów przestało oglądać media – i publiczne, i niepubliczne, mainstreamowe. Wystarczy, żeby między sobą przestać się bać i zacząć rozmawiać o wszystkim, co naprawdę ważne. To jest coś, co naprawdę by mogło wysadzić z siodła rząd. Nie tylko ten – każdy rząd. Władza jest przekonana, że na razie Polacy nie są zdolni do takiego ruchu, bo wystarczy napuścić tych z widłami na tych pochodniami, ale…
Masa krytyczna to jest pojęcie z fizyki, ale ma też zastosowanie w naukach społecznych. To – jak mówi wikipedia – minimalna masa, w której reakcja rozszczepienia przebiega w sposób łańcuchowy, czyli każde jedno rozszczepienie jądra atomowego inicjuje dokładnie jedno następne rozszczepienie. W masie mniejszej od masy krytycznej reakcja zainicjowana rozszczepieniem spontanicznym zaniknie, w masie większej od masy krytycznej reakcja będzie przebiegała w sposób lawinowy, tzn. jedno rozszczepienie wywoła więcej niż jedno rozszczepienie.
Pytanie kluczowe, nad którym z całą pewnością właśnie teraz pracują naukowcy, stratedzy korporacyjni, ministerialni i „służbowi” brzmi prosto: jak daleko jesteśmy od przekroczenia tej linii?
Paweł Skutecki
Felietony i komentarze nie zawsze odzwierciedlają poglądy i opinie redakcji.
7 comments
AK Andruch
26 października, 2020 at 6:22 am
Warto zapamiętać ten termin
To może być Tą przysłowiową Kroplą nad którą oprawcy utracą kontrolę ..
ktoś
26 października, 2020 at 2:44 pm
A czy istnieje w tej chwili siła polityczna inna niż POKO gotowa przejąć władzę – i się nie sprzedać?
Urszula
26 października, 2020 at 8:26 pm
Dobre pytanie. Jednak odpowiedź jest chyba ba nie taka, jak by się chciało.
Ktoś
27 października, 2020 at 8:52 am
Wszystkich odsunąć od koryta i wybierać jak na castingu z prześwietleniem kilku pokoleń wstecz i powiązań, wtedy nawet pan Jan w gumiakach może okazać się lepszym politykiem, niż te kanalie, które wymieniają się co kilka lat.
Jotra
3 listopada, 2020 at 11:43 am
Proszę o wyjśnienie pojęcia „protokołu GovDown”
zdzichol
21 listopada, 2020 at 8:27 pm
Dzwoń na informację, palancie.
zdzichol
21 listopada, 2020 at 8:30 pm
Jaka to może być „masa krytyczna” żerująca na mycce* ryżu i na 500+?
Przecież to pełzający krochmal.