63 proc. Polaków boi się zakażenia koronawirusem, 36 proc. nie odczuwa strachu. Jednocześnie 49 proc. dobrze ocenia działania rządu w walce z epidemią, 43 proc. ocenia je źle – wynika z badania CBOS przeprowadzonego na przełomie września i października.
Pokazało ono, że obawy w tym czasie miało 63 proc. ogółu badanych (wzrost o 3 punkty procentowe w stosunku do sierpnia), w tym 21 proc. podało, że bardzo się boi, a 42 proc., że trochę się boi. Strachu nie odczuwa 36 proc. badanych (o 3 punkty proc. mniej niż w sierpniu), w tym 21 proc. podało, że raczej się nie boi, a 15 proc., że w ogóle się nie boi.
Jak podaje CBOS, obawy przed zakażeniem rosną wraz wiekiem – wyraża je 31 proc. spośród najmłodszych badanych (do 25 roku życia) oraz 80 proc. osób mających co najmniej 49 lat. Z wiekiem, który najsilniej określa skalę obaw przed zarażeniem, związane jest wykształcenie i aktywność na rynku pracy. Częstością i nasileniem obaw wyróżniają się badani z wykształceniem podstawowym oraz osoby niepracujące. Możliwością zakażenia niepokoi się ogółem 85 proc. emerytów i 80 proc. rencistów. Obawy przed zakażeniem różnicuje także płeć: częściej wyrażają je kobiety niż mężczyźni.
CBOS wskazuje też, że wzrastająca liczba zakażeń przekłada się na oceny pracy rządu – opinie o skuteczności rządu w walce z epidemią pogarszają się z miesiąca na miesiąc.
Na przełomie września i października 49 proc. respondentów dobrze ocenia działania rządu mające na celu zwalczanie epidemii (spadek o 6 punków procentowych w stosunku do września), w tym 41 proc. raczej dobrze, a 8 proc. zdecydowanie dobrze. Działania rządu źle ocenia 43 proc. badanych (wzrost o 5 punktów od ubiegłego miesiąca), w tym 26 proc. raczej źle, a 17 proc. zdecydowanie źle.
„Inaczej niż osobiste obawy przed zarażeniem koronawirusem, opinie o skuteczności rządu w walce z epidemią są wyrazem stosunku do urzędującej ekipy i zależą w głównej mierze od orientacji politycznej i, szerzej, światopoglądowej” – czytamy w opisie wyników badania.
Zadowolona z działań podejmowanych przez rząd jest większość badanych deklarujących prawicowe poglądy polityczne, z kolei większość identyfikujących się z lewicą ocenia je krytycznie. Ponadto opinie o działaniach rządu są tym lepsze, im częstszy udział w praktykach religijnych.
W elektoratach działania rządu mające na celu zwalczanie epidemii pozytywnie oceniają przede wszystkim potencjalni wyborcy Prawa i Sprawiedliwości oraz partii koalicyjnych, ale także ponad połowa zwolenników Polskiego Stronnictwa Ludowego – Koalicji Polskiej. Sympatycy pozostałych ugrupowań są na ogół krytyczni w opiniach na temat polityki rządu w tym zakresie.
Starania rządu doceniają przede wszystkim osoby w wieku 49 plus, mieszkańcy wsi, badani z wykształceniem podstawowym i z zasadniczym zawodowym, respondenci o miesięcznych dochodach per capita poniżej 1000 zł. Krytyczni w ocenie skuteczności rządu w zwalczaniu epidemii są w głównej mierze ludzie młodzi: do 31. roku życia, mieszkańcy miast liczących co najmniej 100 tys. ludności, osoby stosunkowo dobrze wykształcone i sytuowane.
CBOS podaje też, że analizy pokazują, że starsi respondenci, którzy bardziej niż inni boją się zakażenia, mają jednocześnie stosunkowo duże zaufanie do polityki rządu mającej na celu zwalczanie epidemii. Zależność między deklarowanymi obawami przed zakażeniem a postrzeganiem polityki rządu w tym zakresie pokazuje, że większym obawom towarzyszą lepsze oceny działań rządu.
45 proc. respondentów na przełomie września i października uważało, że istniejące ograniczenia i restrykcje są adekwatne do sytuacji (spadek o 9 punktów procentowych w stosunku do września). 15 proc. oceniało, że są one zbyt duże (spadek o 7 punktów procentowych). 32 proc. oceniało, że są one zbyt małe (wzrost o 7 punktów procentowych).
Według CBOS, pogląd, że istniejące ograniczenia i restrykcje są odpowiednie do sytuacji, przeważa w większości analizowanych grup społeczno-demograficznych. O zbyt małych obostrzeniach stosunkowo często skłonni są mówić pracownicy instytucji państwowych i publicznych, średni personel i technicy, w tym m.in. pielęgniarki i policjanci. Do osób najczęściej uważających wprowadzone ograniczenia za niedostateczne należą badani deklarujący lewicowe poglądy polityczne.
„Większość zdeklarowanych wyborców Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego – Koalicji Polskiej uważa istniejące ograniczenia za adekwatne do sytuacji. Podobnego zdania jest przeważający odsetek sympatyków Lewicy i ruchu Polska 2050. Zwolennicy Koalicji Obywatelskiej najczęściej uważają wprowadzone restrykcje za niewystarczające, zaś wyborcy Konfederacji przeciwnie – za zbyt daleko idące” – czytamy w analizie.
Badanie przeprowadzono w dniach 28 września – 8 października 2020 roku w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie 1139 pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie metodę badania: 65,3 proc. wybrało wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), 22,9 proc. – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI), 11,7 proc. – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka