Radio RMF podało informację, że jeszcze w tym roku szykuje się transfer z Sejmu do NBP jednej z najważniejszej postaci w Prawie i Sprawiedliwości. Ponoć decyzja już zapadła. Wiceprezes PiS będzie zarabiał miesięcznie ok. 50 tysięcy złotych.
Adam Lipiński będzie musiał odejść z polityki, ale na otarcie łez dostanie pensję kilkukrotnie wyższą niż obecne uposażenie poselskie. Lipiński jest w polskiej polityce od kilkudziesięciu lat, wciąż wierny jednej partii. Był posłem I, IV, V, VI, VII, VIII i obecnej IX kadencji Sejmu. Pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, szefa gabinetu politycznego premiera Jarosława Kaczyńskiego i pełnomocnika rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego i do spraw równego traktowania.
Zasłynął z rozmowy z Renatą Beger, z którą negocjował warunki przejścia do PiS – rozmowę ujawniła w 2006 roku telewizja TVN.