Kidawa-Błońska: ruch społeczny Trzaskowskiego to szansa, by wykorzystać pozytywne działania tysięcy Polaków

Magdalena Targańska6 sierpnia, 20204 min

Ostatnie kampanie pokazały, że jest wiele osób, które chcą działać, niekoniecznie będąc członkami partii. Ruch społeczny pod kierunkiem Rafała Trzaskowskiego daje szansę, by wykorzystać te pozytywne działania wielu tysięcy Polaków – powiedziała w czwartek wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

We wtorek prezydent Warszawy i kandydat KO w minionych wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział utworzenie nowego ruchu obywatelskiego opartego na samorządowcach. Do udziału w nim zaprosił m.in. aktywistów, przedstawicieli organizacji pozarządowych i ekspertów. Wśród obszarów działania ruchu wymienił m.in. służbę zdrowia czy propozycję z wyborów o 200 zł dodatku do emerytury dla kobiet, które urodziły dziecko, wyrównywanie szans.

Do zapowiedzi Trzaskowskiego Kidawa-Błońska odniosła się w czwartek w Programie Trzecim Polskiego Radia. Jak podkreśliła, PO powstawała jako ruch. „Mieliśmy wielu sympatyków, wiele osób, które nie chciały zaangażować się w normalne działanie partyjne, ale chciały działać, chciały z nami współpracować. Ostatnie kampanie – nie tylko ta prezydencka, ale także parlamentarna – pokazały, że w Polsce jest wiele osób, które chcą działać, chcą się angażować niekoniecznie będąc członkami partii. Dlatego trzeba tę energię, zaangażowanie, chęć pracy wykorzystać i ruch społeczny pod kierunkiem Rafała Trzaskowskiego daje na to szansę” – powiedziała.

Na uwagę prowadzącej, że może to Trzaskowski powinien stanąć na czele PO, wicemarszałek Sejmu przypomniała, że wybory przewodniczącego PO odbyły się w styczniu i są to dopiero pierwsze miesiące sprawowania tej funkcji przez Borysa Budkę. „Jest szefem, który trafił na bardzo trudne czasy (…). Nikt z nas jeszcze kilka miesięcy temu nie spodziewał się, że będziemy musieli zmierzyć się z takimi wyzwaniami” – zwróciła uwagę. Dodała, że pozycja Budki jest niezagrożona.

Kidawa-Błońska była także pytana o czwartkowe pierwsze posiedzenie zespołu KO ds. wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach prezydenckich, którego pracami pokieruje posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jak stwierdziła, potrzebne są zarówno rozliczenia, jak i wnioski na przyszłość. „To jest bardzo ważne, żeby przy kolejnych wyborach nie dopuścić do takich zachowań, działań, ale także wiedzieć, kto odpowiada za łamanie prawa, kto dopuścił się tego, że telewizja publiczna działa w taki, a nie inny sposób, bo to nie jest normalne, że w materiałach TVP mamy tylko złe informacje o wszystkich kontrkandydatach prezydenta Dudy” – powiedziała. (PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk